2. Zmienne granice średniowiecza
Czym dla filozofii jest średniowiecze?
- Większość historyków przyjmuje, że średniowiecze to okres między końcem Cesarstwa Zachodniego w 476 roku a upadkiem Konstantynopola w 1453 roku. - W historii filozofii natomiast za koniec starożytności uważa się chętniej symboliczną datę roku 529, gdy cesarz Justynian zamknął Akademię w Atenach i zmusił do milczenia filozofię neoplatońską, aby zapewnić swemu cesarstwu jednorodność polityczno-filozoficzno-religijną (chrześcijaństwo było religią państwową od edyktu Teodozjusza z roku 380, nie stanowiło jednak obowiązkowego stanowiska w dziedzinie filozofii). - Jednakże uznać za moment przełomowy rok 529 to na powrót nadać zbyt duże znaczenie przeciwieństwu między filozofią pogańską (helleńską) a filozofią chrześcijańską (czy filozofią schrystianizowaną). Z chronologicznego punktu widzenia rodzi się wówczas szereg paradoksów, ponieważ w takim wypadku trzeba by było Jana Filipona, który był chrześcijaninem, uważać za pierwszego filozofa średniowiecza, a współczesnego mu Simplikiosa, który chrześcijaninem nie był - za ostatniego filozofa starożytności.
Jeśli już jednak nacisk kładziemy na chrześcijaństwo, to punktem przełomowym winien być żyjący ponad sto lat wcześniej św. Augustyn. Z drugiej zaś strony nie wolno zapominać, że myśl średniowiecza w XII-XIII wieku osiągnęła swój punkt szczytowy właśnie dzięki nawiązaniu do Platona, Arystotelesa i neoplatoników. - Jest faktem, że ludzie, którzy przeżyli tragiczny rok 476, gdy ostatniego cesarza Cesarstwa Zachodniego Romulusa Augustulusa obalił barbarzyński dowódca jego własnej gwardii przybocznej, mieli poczucie, iż następuje koniec pewnego świata, czy też po prostu świata (o czym zaświadczał Laktancjusz). Czego jednak koniec miał, ściśle rzecz biorąc, miejsce? Nie wolno przecież zapominać, że barbarzyńcy, którzy opanowują wówczas Zachód, nie są poganami, lecz chrześcijanami - arianami wprawdzie, a więc heretykami, niemniej jednak chrześcijanami (Wizygoci w Hiszpanii zostaną katolikami w 589 roku). Chrześcijaństwo nie stanowi więc w tym wypadku zasadniczego kryterium podziału - tutaj koniec starożytności to koniec pewnej kultury, której filozofia stanowi część.
Wnioski: spór o daty kryje za sobą dwa rodzaje rywalizujących ze sobą kryteriów podziału. Wedle pierwszych, podział nastąpił, gdy w ramach świata politycznie zjednoczonego zrodziła się opozycja między filozofią helleńską a chrześcijaństwem (w mniejszym lub większym stopniu uprawiającym filozofię), według drugich - gdy w następstwie politycznego chaosu wystąpiła opozycja między chrześcijaństwem (mniej lub bardziej "barbarzyńskim") a całością wcześniejszej kultury. Ponieważ chronologia wymaga kryteriów jednolitych i jednorodnych, wszelkie próby ścisłej periodyzacji muszą trafić na nieprzekraczalną granicę. Żeby temu brakowi zaradzić, odwołajmy się do określeń związanych z miejscem wydarzeń.
|