LXXIX 175. Polityka zagraniczna Ludwika XIV
W 1661 r. Ludwik XIV objął samodzielne rządy we Francji (Wcześniej, w okresie jego niepełnoletniości państwem rządziła jego matka, Anna Austriaczka wraz z kardynałem Mazarinem). Celem Ludwika XIV było osiągnięcie hegemonii w Europie i "wyrównanie" wschodnich i północnych granic państwa (linia Renu). Mógł on liczyć na poparcie skierowanej przeciwko Habsburgom koalicji reńskiej. Dla okrążenia przeciwników próbował pozyskać też "sąsiadów sąsiadów" - Polskę, Szwecję oraz Turcję - "psa łańcuchowego Europy". Służyły temu hojne subsydia, których z racji politycznych dyplomacji francuska udzielała swoim sojusznikom.
W latach 1667-68 miała miejsce wojna francusko-hiszpańska, spowodowana zgłoszeniem przez Ludwika XIV roszczeń do Brabancji. Zaniepokojone francuskimi zakusami Anglia i Holandia zawarły pokój w Bredzie i, wraz ze Szwecją, utworzyły tzw. trójprzymierze haskie. Zmusiło ono Ludwika XIV do podpisania pokoju w Akwizgranie (1668). Francuską "zemstę" na Holandii (konkurencja gospodarcza) poprzedziło przymierze z Karolem II, królem Anglii (1670), Szwecją (1672) i niektórymi biskupami Rzeszy (Kolonia, Münster). W 1670 r. Francja zajęła Lotaryngię i rozpoczęła wojnę z Holandią (1672-78). W Holandii Jan de Witt, stojący na czele stronnictwa republikańskiego, został obalony, a dożywotni urząd namiestnika objął Wilhelm III Orański. Dopiero otwarcie tam i zatopienie w ten sposób części Holandii uratowało to państwo przed francuskim podbojem. W latach 1672-73 została zawiązana koalicja antyfrancuska pod przewodnictwem Austrii. Ludwik XIV odpowiedział na nią przeforsowaniem elekcji swego kandydata na tron polski (Jana III Sobieskiego) i poparciem dla powstania arystokracji węgierskiej.
W 1678 r. został zawarty pokój Nijmegen na którego mocy Holandia pozostała nie uszczuplona, natomiast Hiszpania oddała Francji Wolne Hrabstwo Burgundii. Brandenburgia, mimo swych sukcesów militarnych, musiała w 1679 r. zrezygnować ze szwedzkiej części Pomorza ze Szczecinem (pokój w St. Germain). Elektor brandenburski i książę pruski Fryderyk Wilhelm (Wielki Elektor), rozgoryczony polityką cesarza, przyjął francuską ofertę przymierza i subsydia oraz zaakceptował tzw. reuniony Ludwika XIV, czyli "pokojowe podboje na granicy reńskiej". Francuska Izba Reunionów, będąca rodzajem "sądu" orzekała o słuszności francuskich pretensji (opartych głównie na argumentach historycznych) do terytoriów Rzeszy. François M. Louvois, minister wojny udzielił sędziom następujących wytycznych - Nie więcej jak sześć wsi tygodniowo. Ukoronowaniem tej polityki była aneksja Strasburga (1681) i zajęcie Luksemburga (1684). Granicę umacniał ciągle rozbudowywany system twierdz wzniesionych według planów markiza S. Vaubana. Cesarz i Rzesza związani wojną z Turcją, nie chcąc ryzykować wojny na dwóch frontach, w 1684 r. rozejmem w Ratyzbonie uznali francuskie reuniony.
Mimo to, trwał opór Ligi Augsburskiej (1686) przeciwko Francji. Ludwik XIV, jako dziedzic swej szwagierki (Elisabeth Charlotte - "Liselotte"), zdecydował się wysunąć pretensje do Palatynatu. Wojna Francja z Ligą Augsburską trwała jedenaście lat (1688-97).
Po wkroczeniu Francuzów do południowych Niemiec w 1689 r. zawiązała się Wielka Koalicja na czele z Wilhelmem III Orańskim. Jej celem było przywrócenie równowagi europejskiej. W 1692 r. doszło do bitwy morskiej w zatoce La Hogue. Zakończyła się ona klęską floty francuskiej. Rozpad koalicji przyspieszyło podpisanie pokoju w Rijswijk (1697). Po raz pierwszy Ludwik XIV musiał zrezygnować z części zdobyczy celem zawarcia pokoju (musiał zwrócić księstwo lotaryńskie). Zatrzymał jednak Strasburg i inne reuniony w Alzacji.
|